Find answers, ask questions, and connect with our
community around the world.

Czytelnia Dyskusje Codzienne rozmowy po spotkaniu 7.02 Odpowiedź na: Codzienne rozmowy po spotkaniu 7.02

  • Ania Podżus-Huf

    Członek
    7 lutego 2022 o 23:56

    Udało mi się nadrobić całe poranne spotkanie a w tym czasie pan ząbek nawet nie drgnął ☺️

    Ile dzisiaj było znowu bliskich mi tematów! Głównie o mamie…choć mam zupełnie odwrotne, jak już wspominałam, wspomnienia i relacje z moją mamą to jej temat też do dnia dzisiejszego jest we mnie bardzo żywy. Z moją mamą mamy bardzo przyjacielskie relacje, jest dla mnie wielkim wzorem na wielu polach. Dzięki niej jestem z zawodu kim jestem, bo ona w swojej pracy zawsze zabierała nas (mnie i brata) do swoich podopiecznych z niepełnosprawnością i dzięki temu poszłam w to. Codziennie do siebie dzwonimy, smsujemy, od kiedy mam dziecko to przesyłamy foteczki, facetime itd. U mnie w domu jest też bardzo swobodna relacja jeżeli chodzi o pieniądze (mamy mocne doświadczenia związane z tym, że mój tata jest hazardzistą i jak byłam w 5 klasie to przegrał dosłownie wszystko co mieliśmy, więc wiem, że pieniądze raz są a za chwilę może ich nie być i na nich świat się nie kończy) i jestem upoważniona do konta mamy a mama do mojego. Także zaufanie i otwartość w naszej relacji jest ogromna. I ja jej nie powiedziałam o tych moich powiększonych węzłach, o usg i wizycie u hematologa, bo nie chcę jej martwić. A byliśmy u niej przez cały weekend więc okazji miałam wiele. Ona ma w środę 7 chemię, jest mocno osłabiona i w ogóle no nie potrzeba jej więcej negatywów. I tak ciągle mocno przeżywa moją skorę i inne zdrowotne przypadłości więc jej nie powiedziałam. Ale dzisiaj cały dzień boli mnie głowa, a mnie głowa nie boli nigdy, serio. I wiem, że to pewnie też przez to wielkie niewyspanie itd. ale czuję, że to nie jest głównym powodem. Wiem, że chodzi o to, że to przed nią ukrywam. Biję się sama ze sobą czy i kiedy jej powiedzieć. Także temat mamy mocno ze mną zagrał dzisiaj!

    Co do grupy to ja myślę podobnie jak @Agnjeszka , co już raz zresztą napisałam, że chyba chodzi o to doświadczenie bycia w takiej grupie i takiej formie. Dla mnie to też jest pierwszy raz i mimo, że jestem jak najbardziej zwierzęciem stadnym, to jednak grupa stworzona z zupełnie obcych początkowo osób jest czymś niecodziennym. Ale staram się ☺️

    W ogóle @Agnjeszka ja chyba największą zmianę to widzę po Tobie, dzisiaj byłaś taka rozpromieniona jakaś, dużo bardziej otwarta. Super ? i gratulacje niepalenia kolejny tydzień!

    @Agnieszka ja tam w ogóle nie czuję się dojrzalszaq od Ciebie, bo mam syna od paru miesięcy ? każdy temat, o którym tu rozmawiamy jest ważny i w każdym znajduję coś dla siebie także to, że nie założyłaś rodziny niczego tu nie zmienia. Wszystko jest ważne i tak jak Kasia podkreśla, wszystko jest o czymś ☺️

    @Martaa ja nie wiem jak teściowa może Cie nie chcieć, jak może nie zauważać Twojego dobra i energii, która od Ciebie bije! Może ona widzi w Tobie osobę, którą sama chciała być? Albo jest zła, że nie potrafi być taka jak Ty? Mam nadzieję, że jej złe myśli Cie nie dosięgną!?

    @Justyna wyglądałaś dziś na taką przygaszoną i nieobecną. Ja też kiedyś zrezygnowałam z terapii, bo myślałam, że już nic w moim życiu nie wnosi, ale po jakimś czasie wróciłam, bo dopiero wtedy odkryłam czego mi jeszcze brakuje i nad czym trzeba pracować. Może i u Ciebie ten brak wyzwoli coś nowego? Trzymam kciuki ✊?

    @Kasia fajnie, że założyłas whatsapp, choć dla mnie to też bez różnicy gdzie piszemy. Tutaj nadal będę pisać swoje wypracowania (jak to ?) i czekać na Wasze historie. Cieszę się, że jesteś tu z nami, że dzielisz się tym co u Ciebie, że nam odpisujesz. Dla mnie to bardzo ważne, bo weszłam w grupę z taką myślą, że jesteś dla mnie przewodniczką. Dziękuję Ci za to!?