Czytelnia › Dyskusje › Codzienne rozmowy po spotkaniu 7.02 › Odpowiedź na: Codzienne rozmowy po spotkaniu 7.02
-
Dziewczyny, bardzo Was przepraszam, że mnie dzisiaj nie było, jest mi bardzo przykro, że przegapiłam spotkanie ale…spałam! Rysio budził się co chwilę a o 5 przez 40 minut tak płakał, że pierwszy raz musieliśmy mu podać czopek z paracetamolem. Myślałam, że po nim pośpimy a on o 6:26 obudził się w cudownym humorku gotowy do zabawy ? jak ok 9:30 poszłam go położyć to zasnęliśmy wszyscy, w trójkę i obudziłam się o 11:20…
Wieczorem postaram się nadrobić wszystko!?