Czytelnia › Dyskusje › Wrazenia po 3 spotkaniu › Odpowiedź na: Wrazenia po 3 spotkaniu
-
Oj specem od kamieni nie jestem, ale wygląda jak larmiar – z rodziny Agatów.
Jeśli chodzi o Ameryst to chyba nie ma to znaczenia czy jest oszlifowany, mój nie jest. A jeszcze pytałaś o szałwię czy palo santo, ja z przyzwyczajenia zawsze zabieram ze sobą, kocham jego zapach, potrafi mnie bardzo wyciszyć i ugruntować. Tym razem też zabrałam.