Find answers, ask questions, and connect with our
community around the world.

Czytelnia Dyskusje Tydzień po 2 spotkaniu Odpowiedź na: Tydzień po 2 spotkaniu

  • Kasia Ananda Harmony

    Administrator
    21 stycznia 2022 o 15:08

    Po pierwsze Aniu, to zobacz jak sama siebie sabotujesz, zapisałaś się do grupy nie do końca wierząc w jej działanie. Nasze słowa i myśli mają naprawdę niesamowitą moc. Jeśli w coś wierzysz całą sobą i swoim sercem to to się dzieje, jeśli nie to choćbyś była w tej grupie i rok to nic się w Twoim życiu nie zmieni. Także warto się też zastanowić dlaczego nie wierzyłaś i w co dokładnie nie wierzyłaś.

    Po drugie ja z Twojej historii wywnioskowałam, że masz niedokończone sprawy z Piotrem i Moniką. Sama zresztą wczoraj pięknie do tego doszłaś. Właśnie za to kocham Mastermind- dochodzicie do tego same! Z delikatnym wsparciem i nakierowaniem. Bo właśnie czasem pytanie lub opowiedziana historia otwiera coś.. I Wy tam wchodzicie, nurkujecie i zauważacie. Ale moc sprawczości, zmiany i transformacji macie w sobie!

    Twój problem ze skórą zaczął się w zasadzie kilka miesięcy po sytuacji z Piotrem..Zobacz jak pięknie Twoja skóra pokazuje Ci co jest do uleczenia, wybaczenia i sobie samej i im..Zobacz jak szybko do tego doszłaś! W zaledwie po tygodniu pracy w grupie. To jest niesamowite! Jestem tym totalnie zafascynowana i zachwycona. Dlatego tak bardzo ufam temu co do mnie przychodzi. Daje sobie czas i obserwuje, zadaje sobie pytania : co to mi robi? Co to dla mnie znaczy? I nawet jeśli nie zawsze znajduję tą odpowiedź od razu, po jakimś czasie ona przychodzi. Polecam Ci Aniu pisanie listów radykalnego wybaczania. Polecam medytację właśnie z tym tematem. Polecam by spróbować to rozpuścić w Tobie i po prostu puścić wolno. Możesz zamknąć oczy, oddychać głęboko (polecam z otwartymi ustami)i wyobrażać sobie fioletowe światło. Z każdym wdechem spróbuj poczuć emocję którą masz w sobie do tej sytuacji, z każdym wydechem wypuszczasz ją z siebie. Fioletowe światło oczyszcza karmę, transformuje i prowadzi do nowego. Możesz sobie powtarzać: Wybaczam sobie. Wybaczam Tobie.Wybaczam nam. Wybaczam każdej instytucji. Wybaczam każdemu światu, każdej społeczności. Wybaczam i proszę o wybaczenie.

    W ogóle każdej z Was polecam taką praktykę wybaczania. Tak samo jak poczucia tych emocji. Poczucia w całym naszym ciele, nie udawania, że ich nie ma. Nie jak najszybszego pozbycia się ich, a właśnie prawdziwego nurkowania w nie. Nawet jeśli to będzie oznaczało tygodnie płaczu czy smutku, dopiero kiedy zanurkujemy głęboko i prawdziwie następuje transformacja. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo i przyjemnie. Obiecywałam za to, że nabierzecie innego spojrzenia na wszystko co się dzieje wokół Was 🙂

    Pisanie tu kojarzy mi się z pisaniem w pamiętnikach i wiem też, że ma naprawdę niesamowitą moc. Jest super narzędziem do wyrzucania emocji.

    Przed nami weekend i tutaj mam dla Was zadanie domowe: poproszę o celebrację czegoś, w zależności co tam macie zaplanowane na ten czas. Może to być pięknie podany obiad, kawa, czas z książką, kąpiel w pianie, cokolwiek- ale proszę o zdjęcie tutaj na grupie. Może być to dosłownie 5- 10 minut czasu dla siebie samej- chcę widzieć jak celebrujecie życie- celebrujecie siebie. Ja również podzielę się takim zdjęciem.

    pięknego weekendu.